wtorek, 23 grudnia 2014

Pieczone jabłka z kaszanką

Niedawno na "popularnym portalu społecznościowym" Zbyszko zainspirował* mnie pomysłem i tak ad hoc spróbowałem .
Wyszło fajnie. Proste jak trampki ale zapisuję, żeby pomysł nie umknął.









parę jabłek - najlepiej winnych
kaszanka
cebula

Kaszanka przesmażona z cebulką - jak kto lubi.
Załadować toto (jeszcze ciepłe) w wydrążone jabłka i do piekarnika (180 i jakieś pół godziny na oko)




Przed solarium wygląda to tak:


Jeszcze troszkę:


I gotowe:




























*zainspirował - tu: eufemizm, naprawdę oznacza, że musiałem ratować kompa, bo ślinotoku dostałem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz