
Wyszło fajnie. Proste jak trampki ale zapisuję, żeby pomysł nie umknął.
parę jabłek - najlepiej winnych
kaszanka
cebula
Kaszanka przesmażona z cebulką - jak kto lubi.
Załadować toto (jeszcze ciepłe) w wydrążone jabłka i do piekarnika (180 i jakieś pół godziny na oko)
Przed solarium wygląda to tak:
Jeszcze troszkę:
I gotowe:
*zainspirował - tu: eufemizm, naprawdę oznacza, że musiałem ratować kompa, bo ślinotoku dostałem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz